Kategorie
historia Polski

Kościół w Polsce w XX wieku – głos narodu, głos sumienia

Najnowsza historia Polski wiąże się nierozerwalnie z Kościołem. Z drugiej strony – dzieje jakie napisał Kościół w Polsce w XX wieku stale przeplatają się z dramatyczną historią kraju, który po odzyskaniu niepodległości musiał mierzyć się z dwoma straszliwymi totalitaryzmami – niemieckim nazizmem i rosyjskim komunizmem. Historia katolicyzmu w Polsce w ostatnim stuleciu to walka o wolność sumień i ocalenie ducha narodu.

W odzyskaniu niepodległości w 1918 roku wielką zasługę ma Kościół Katolicki, przez lata zaborów często jedyna siła umacniająca w Polakach poczucie narodowej tożsamości, dająca – przez głoszenie Ewangelii, ale także utrwalanie języka polskiego – oparcie w walce z rusyfikacją i germanizacją. Symboliczna postać ks. Ignacego Skorupki, poległego podczas bitwy pod Ossowem w trakcie wojny polsko-sowieckiej w 1920 roku, wskazuje, że Kościół w Polsce zawsze mówił głosem patriotyzmu, widząc w nim także głos chrześcijańskiego sumienia.

Stąd też głos Kościoła, sprzeciwiający się złu totalitarnych ideologii, ale też wzywający do pokoju i pojednania (pamiętny list do episkopatu Niemiec “Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”), donośnie zabrzmiał w Polsce w XX wieku, w najtragiczniejszych momentach naszej historii. Można zaryzykować twierdzenie, że owoce tej postawy – usłanej ciężką, wyboistą drogą mierzenia się z agresją komunistów – były tak doniosłe i trwałe, że doprowadziły autorytet Kościoła i biskupów do absolutnego szczytu zaufania społecznego w końcówce lat osiemdziesiątych.

Jednakże, nie byłoby tego sukcesu utrzymania wiary w warunkach zniewolenia, gdyby nie ofiara wielu polskich patriotów w sutannach. Począwszy od św. Maksymiliana Kolbe i wielu świętych kapłanów umęczonych w hitlerowskich obozach koncentracyjnych, przez niezłomnego kardynała Stefana Wyszyńskiego, błogosławionego Prymasa Tysiąclecia, który przeprowadził nasz Kościół przez najgorsze czasy stalinowskie, błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszkę i innych kapłanów zamordowanych przez komunistyczne służby bezpieczeństwa (jak np. ks. Zych, którego bezpieka zabiła… w 1989 roku!) aż po tę postać, która z naszej ziemi wyszła z posłaniem do świata i przyczyniła się do upadku komunizmu i ponownego oswobodzenia Polski – świętego Jana Pawła II. I to właśnie na nauczanie papieża-Polaka powołuje się współcześnie wiele organizacji zrzeszających katolików. Prezes SKCh im. Ks. Piotra Skargi Sławomir Olejniczak w niedawnym wywiadzie (fragmenty cytuje blog Święty Montfort) zauważył, iż w ostatnich latach w szeregach tzw. letnich katolików obserwujemy gremialne porzucenie nauczania św. Jana Pawła II w sprawie aborcji i praw rodziny.

Wszyscy ci wspomnieni powyżej bohaterowie zawsze przemawiali jednak tym samym głosem – chrześcijańskim i patriotycznym. Wszyscy oni odwoływali się do pewnych wartości, które nie przemijają i które jako fundament wiary chrześcijańskiej są nienaruszalne: prawa do życia od poczęcia, kluczowej roli rodziny jako najmniejszej grupy społecznej i ogniska wychowania katolickiego, czerpania z symboliki i historii polskiego narodu, czy wreszcie szacunku i dbałości o polski język. I my współcześnie winni im jesteśmy podtrzymanie tego katalogu imponderabiliów.